Mela 0652/19

  • W typie rasy: Mieszaniec
  • Wiek: 7 lat
  • Płeć: samica
  • Waga: 8 kg
  • Nr: 0652/19
  • Status: wydane
  • Przyjęty: 2019-03-25
  • Wydany: 2020-12-21
  • Znaleziony: # weryfikacja
  • Boks: 303 R11 (d. beh.)
  • Grupa: Żółte Boksy
Mela jest śliczną lisiczką, energiczną i zwariowaną stosownie do wieku. Jest wesoła, radośnie wita o poranku gdy tylko otwieramy oczy – skacze i całuje po twarzy. Tak jest po pięciu miesiącach w domu tymczasowym, bo nawiązywanie relacji z Melą wymaga wielkiej cierpliwości, liczonej w miesiącach a nie w tygodniach. Początki jej pobytu w domu przypominały oswajanie wiewiórki. Do obcych osób jest nieufna i wchodzących do mieszkania na powitanie głośno informuje, żeby uważali, bo tu Mela pilnuje porządku. Podobnie wita nowe psy, choć tak naprawdę psy uwielbia, bo to właśnie one pomagają jej odnaleźć się w domowych warunkach i obserwowanie ich dobrych relacji z właścicielem pomaga jej w przekonaniu się do nowych osób. Zabrałyśmy Melę ze schroniska, gdzie przez rok nie udało nam się nauczyć ją ani chodzenia na smyczy, ani tego, że głaskanie może być przyjemnością. Zapewne jako szczeniak nie miała kontaktu z ludźmi i nikt nie oswoił jej z tak oczywistymi dla psów domowych sprawami, jak spacery, miejski ruch, czułości czy podróże autem. Obecnie Mela pozwala się głaskać, cieszy się nasz widok i sama przychodzi po czułości jednak ma swoje granice. Nadal nie pozwoli się wziąć na ręce i nie wskoczy na kolana. Przy próbie osaczenia, łapania będzie się bronić. U weterynarza konieczny jest kaganiec. W schronisku była też zbyt nieporadna i niepewna, by nawiązać dobre psie przyjaźnie, a przez to - bardzo samotna... Jest zbyt płochliwa na życie w mieście - smycz nadal jest straszna, a klatka schodowa to przerażający labirynt. Spacerowanie z Melą na smyczy wymaga poświęcenia jej wielkiej uwagi, gdyż Mela potrafi wpaść w panikę na widok obcego psa czy ludzi, co grozi wyjściem z szelek lub odgryzieniem smyczy i ucieczką. Potrafi za to wejść do transporterka i bezpiecznie pojechać na wycieczkę na wieś. Sprawdziliśmy też, że potrafi dogadać się z królikami i nie ma morderczych instynktów wobec kotów. Meluta jest zupełnie wyjątkową suczką, uroczą i zagadkową, która niezmiennie nas zadziwia. Szukamy dla niej rodziny równie szczególnej jak ona sama. Szukamy domu z ogrodem, najlepiej poza miastem gdzie mało kto spaceruje, oraz cierpliwym psem, który dobrze dogaduje się z innymi psami, jest stabilny, nie jest zazdrosny i nie ma problemów z mijaniem innych psów na spacerach.
Pies pod opieką grupy Żółte Boksy
Kontakt w sprawie adopcji