Młodziutka, zgrabna, szorściasta piękność, której na samym starcie coś się nie udało. Sójka najprawdopodobniej jeszcze nie miała domu. Nie wie co to czyste posłanko, nie potrafi chodzić na smyczy a w schronisku czuje się niepewnie. Mimo to dzielnie wychodzi na wybieg z innymi psami i ciekawie się nam przygląda, strzygąc uszami. W psim towarzystwie czuje się dobrze, jest delikatna i nikomu nie wadzi. Nam pozwala się pogłaskać po pyszczku w boksie i wtedy łaskawie też skubnie coś dobrego z ręki. Krótko mówiąc, Sójka jest takim psem, który szczególnie pilnie potrzebuje się znaleźć w spokojnym domu z cierpliwymi ludźmi, którzy z tej smutnej panienki uczynią szczęśliwą rozmerdaną sunię. Na obecnym etapie byłoby idealnie, gdyby był to dom z ogrodem i chętnie z miłym psim towarzyszem. My służymy wsparciem wolontariuszy po adopcji oraz konsultacją z behawiorystą w schronisku. Pod opieką grupy Żółte Boksy www.facebook.com/grupabehawioralna