Gdy Rino został adoptowany w 2015 roku, wszyscy liczyliśmy na to, że już nigdy nie będzie bezdomny. Niestety, po czterech latach został porzucony - na starość, właściwie bez powodu, w zimę… W domu nie sprawiał problemów, po prostu stał się niepotrzebny. Mamy jednak nadzieję, że powrót do schroniska to dla Rino tak naprawdę szansa na nowy, tym razem dobry, dom!
A jaki jest Rino? To super fajny (prawie) rottweiler, skupiony na człowieku i kochający go całym sercem. Mimo trudnych okoliczności nie stracił humoru – jest bardzo wesoły i pogodny. Za pomocą przysmaków można go przekonać do wszystkiego!
Wiemy, że Rino w domu nie sprawia praktycznie żadnych problemów - jest spokojny, akceptuje inne zwierzęta (świnki morskie), lubi oglądać telewizję, odpoczywa na posłaniu, uwielbia głaskanie, ale nie jest nachalny. Lubi jazdę samochodem. Jest bardzo posłuszny.
W schronisku nie przepadał za psami, poza schroniskiem otwiera się na nowe psie przyjaźnie, lubi się bawić z wybranymi psami i szaleć na wybiegach. Ładnie chodzi na smyczy.
Rino to po prostu psi ideał i szuka idealnego domu!
Pies pod opieką grupy G9