Wystarczyła chwila nieuwagi aby Anatol został potrącony przez jadący pojazd. Z rozbitym pyszczkiem, krwawiącym noskiem i połamaną miednicą został przywieziony do schroniska. Biedak leży w szpitalnej klatce nie mogąc się poruszać. Minie jeszcze wiele tygodni zanim miednica się zrośnie. Anatol cierpi w samotności. We własnym domu, pod okiem dobrego człowieka o wiele przyjemniej wraca się do zdrowia, nawet jeśli nadal ograniczeniem jest klatka. Bo o normalnym chodzeniu na ten moment nie ma mowy. Anatol ma 5 lat, jest jeszcze młodym kocurkiem, do tego całkiem przystojnym. Z nadzieją wypatruje człowieka, który zapewni mu dobrą opiekę i bezpieczny dom. Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata tel. 880 556 877 Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: https://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(2).pdf Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów. Skąd: Kąty, ul. Puławska (Gmina Góra Kalwaria) Wystarczyła chwila nieuwagi aby Anatol został potrącony przez jadący pojazd. Z rozbitym pyszczkiem, krwawiącym noskiem i połamaną miednicą został przywieziony do schroniska. Biedak leży w szpitalnej klatce nie mogąc się poruszać. Minie jeszcze wiele tygodni zanim miednica się zrośnie. Anatol cierpi w samotności. We własnym domu, pod okiem dobrego człowieka o wiele przyjemniej wraca się do zdrowia, nawet jeśli nadal ograniczeniem jest klatka. Bo o normalnym chodzeniu na ten moment nie ma mowy. Anatol ma 5 lat, jest jeszcze młodym kocurkiem, do tego całkiem przystojnym. Z nadzieją wypatruje człowieka, który zapewni mu dobrą opiekę i bezpieczny dom.