Smalka ma około 5 lat i jest prawie całkowicie czarna. Za tym „prawie” kryje się nikła kępka białych włosków na boku tułowia.
Smalka trafiła do schroniska w nie najlepszej kondycji. Zziębnięta, opuszczona, przyjęła skuloną pozycję ze spuszczoną główką, pojawiły się pierwsze objawy kociego kataru. Kotka od razu otrzymała leki i suplementy, które pomogą się jej zregenerować. Czy to wystarczy? Ona nade wszystko pragnie bliskości, ciepła i poczucia bezpieczeństwa. To pieszczoch: głaskana, drapana za uszkiem rozluźnia się i przeciąga, mruczy, wreszcie otwiera żółte oczy i spogląda nieśmiało. Ciągle jeszcze nie ma apetytu ale widać, że ufa człowiekowi i wierzy, że się nią zaopiekuje. Oby jak najszybciej znalazła własny dom. To jej szansa na szybsze wyzdrowienie. Swojej nowej rodzinie ofiaruje wierną przyjaźń i oczywiście „magię” czarnego kota!
Kotka została zaczipowana i wysterylizowana.
Więcej informacji: Iwona, tel. 698 811 501, wolontariuszka Magdalena, tel. 513 898 530
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: https://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(2).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, ul. Marco Polo (Ursynów)