Koszałek to prawdziwy psi seniorek. Został znaleziony w rowie, był bardzo zaniedbany, cały w dredach i brudny, w słabej kondycji.
Psiak niedowidzi, na początku bronił się zębami przed człowiekiem, ale teraz już wiemy, że to wszystko było z obawy, bo był zdezorientowany nowym miejscem i sytuacją.
Ale to się zmieniło, 2 tygodnie kwarantanny wystarczyło, by Koszałek się otworzył i pokazał swoje prawdziwe oblicze.
To spokojny seniorek, grzecznie i powolutku chodzi na smyczy, węszy i poznaje okolice. Lubi inne zwierzęta, choć musi najpierw zobaczyć czy nic mu nie grozi z ich strony, jest bardzo ostrożny.
Czy Koszałek ma szansę na dom?