Mars to kolejny Radysiak, który trafił do nas w lipcu. Ten uroczy, 5-letni kundelek musiał dużo przejść, bo z duża dozą ostrożności podchodzi do kontaktu z nowo poznanym człowiekiem. Po blisko dwóch miesiącach odwiedzin w boksie i przełamywania strachu, zaufał nam na tyle, by wyjść na pierwszy spacer. Pomimo przejść, jest ciekawy świata, co udowodnił dzielnie krocząc przed siebie na wspólnych przechadzkach poza schroniskiem. Mars jest jeszcze trochę niepewny na smyczy. Uważnie i spokojnie poznaje nowe otoczenie i swoich opiekunów. Z każdym kolejnym tygodniem próbuje wykonać kolejny krok. Z pomocą przychodzą mu inne psy, które potrafią dodać mu odwagi, a sam pozytywnie odnajduje się w ich towarzystwie. Jesteśmy przekonani, że w przyszłości Mars będzie świetnym kompanem na niespiesznych przechadzkach w miłym psim i ludzkim gronie. To także dobry towarzysz do leniwego i spokojnego spędzania czasu w domowych pieleszach – taki niezbyt nachalny, za to rozkoszny psi kumpel. W kolejnych tygodniach będziemy pracować z Marsem i dalej budować jego relacje z ludźmi. Chcemy chodzić na coraz dalsze spacery, ćwiczyć chodzenie przy jezdni, wsiadanie do auta, czy wchodzenie do pomieszczeń. Jesteśmy jednak pewni, że ta nauka przyniesie jeszcze lepsze i szybsze rezultaty w nowym opiekuńczym domu. Dla Marsa szukamy miejsca w spokojnej i cichej okolicy. Wyrozumiałe i psie towarzystwo mile widziane. 😊 Mamy nadzieję, że przyszli właściciele otoczą go miłością i troską na jakie zasługuje. Mając swoich kochających ludzi na co dzień, Mars szybko przypomni sobie dobre psie życie.