Świat Klary załamał się w jednej chwili. Po 11 latach mieszkania w ciepłym domku, u boku kochającego człowieka, trafiła do schroniska z powodu choroby właściciela. Dopiero się poznajemy, ale na chwile obecną wiemy, że sunia jest pozytywnie nastawiona do ludzi. Szuka z nimi kontaktu i chętnie przyjmuje głaski od każdego. Na spacerze raczej nie ciągnie i chodzi przy nodze, a mijane psy ją nie interesują. W bliższych kontaktach z innymi czworonogami bywa różnie: czasem niektóre obszczeka, ale nie jest to szczekanie agresywne.
Nasza kochana seniorka nie ma również przednich zębów, dlatego na pewno będzie potrzebowała dostosowania żywności do jej możliwości.
Z naszych krótkich obserwacji wynika również, że sunia stara się trzymać czystość w boksie.
Bardzo prosimy o dom dla tej wspaniałej suni, który zapewni jej miłość, bezpieczeństwo, a przede wszystkim opiekę na nadchodzącą jesień życia.