Hej! To ja – wasz Kruczek! Znacie mnie pewnie z Facebooka i akcji Adoptuj Warszawiaka, gdzie spotkałem was osobiście już wiele razy! Uwierzycie, że wciąż nie mam domu? Udało mi się za to zamienić schroniskowe kraty na dom tymczasowy... I okazało się, że jestem idealnym domowym psiakiem! Nie załatwiam się w domu, niczego nie niszczę i jestem grzeczny jak aniołek. Mieszkam tu z innymi psami i kotami, które mi nie przeszkadzają. Oczywiście najlepiej jest, gdy mam uwagę mojej opiekunki tylko dla siebie, ale nie robię awantury gdy inny czworonóg też chce podejść na głaskanie. Ochoczo wychodzę na spacerki i mimo zmęczonego trudami życia serduszka jestem wyjątkowo żwawy i mam masę energii. Tylko po schodach nie wolno mi chodzić, bo bolą mnie od tego moje krótkie łapki. Moja jedyna wada? Uwielbiam jedzenie! I to do tego stopnia, że szybko nauczyłem swoją opiekunkę sprzątania kuchni i dokładnego zamykania śmietnika. Muszę przy tym dostawać wyłącznie mokrą karmę, bo przeszedłem kiedyś poważną operację jelita. Ale hej, przecież nikt nie jest idealny! Dom tymczasowy to bardzo fajna sprawa. Chciałbym jednak zaznać w życiu trochę stabilności... W końcu od ponad 4 lat nie miałem prawdziwego domu, takiego już na zawsze! Obiecuję, że jeśli mnie przygarniesz, spędzimy razem kilka radosnych lat i będziesz mógł mnie głaskać w nieskończoność. Zgoda? To dzwoń do moich wolontariuszek i umawiaj się na spacer zapoznawczy! Pies pod opieką grupy A. www.facebook.com/paluch.grupa.a/