Mija 1,5 roku, odkąd Marmurek trafił do schroniska. Jest tu już drugi raz – poprzednio, 9 lat temu, jego pan go odebrał. Dziś znów na niego czeka. Może nie ma czasu? Może ma dużo pracy? Może przyjdzie jutro? Nie przyjdzie. Pan o Marmurku zapomniał. Marmurek nie zapomniał o panu.
1,5 roku to dużo dla starszego psa. ! W 1,5 roku może całkiem osiwieć pyszczek. 1,5 roku to setki nieodbytych spacerów z własnym panem.
Tysiące godzin niespędzonych z ukochaną panią. W rok można stracić nadzieję.
Pod jego klatką nikt nigdy nie przystaje. Tak, jakby Marmurek był niewidzialny. Ale on widzi, on słyszy i czuje, że i tym razem to nie on zostanie wybrany.
Ktoś z towarzyszy niedoli na pewno pojedzie dziś do domu. Ktoś zostanie pokochany. Ktoś opuści to miejsce na zawsze. A ktoś inny spędzi kolejny dzień czekając przy kratach. Czekał tak wczoraj, będzie czekał jutro. I za miesiąc. Dopóki stare nóżki pozwolą przy kratach stać.
Tym kimś jest Marmurek.
~~~
Marmurek jest dojrzałym psem o zjawiskowym umaszczeniu. Schroniskowa klatka, otaczający go hałas nie sprzyjają mu w odnalezieniu się w jego aktualnej sytuacji. Sytuacja zmienia się, kiedy wychodzi na spacer. Natychmiast cieszy się, idzie grzecznie przy nodze i nie odstępuje człowieka. Inne psy przestają być ważne. Nie ciągnie na smyczy, łaknie kontaktu z ludźmi. Bardzo lubi pieszczoty i głaskanie. Każdy spacer to dla niego pełnia szczęścia.
Marmurek jak każdy pies w schronisku szuka swojego domu i człowieka. Nie ma wielkich wymagań - ciepłe posłanie zamiast zimnej klatki, własna miska, bliskość swojego człowieka.
Wraz z Marmurkiem czekają jego wolontariuszki: Kasia 602 367 844, Ewa 609 491 910, Anna 501 238 595
Pies pod opieką grupy Poziomki