CHARAKTER: W schronisku Fuks jest zestresowany, co widać szczególnie przez pierwszych kilka chwil po wyjściu z boksu. Najpierw musi obszczekać wszystkie mijane psy, by po niezbyt długim czasie uspokoić emocje. Na spacerze potrzebuje czasem sygnałów uspakajających, by wyciszyć jego podekscytowanie. Spacery bardzo lubi, co widać po jego reakcji gdy zbliżamy się do jego boksu. Uwielbia też piłeczki, zabawki, pluszaki. Nie niszczy ich, za to dumnie prezentuje kiedy do niego przychodzimy. STOSUNEK DO INNYCH ZWIERZĄT: Choć w pierwszej chwili po wyjściu z boksu Fuks robi wrażenie jakby szukał awantury z każdym napotkanym psem, to po kilku minutach jego emocje się wyciszają. A wtedy zaczyna wykazywać zainteresowanie. Do suczek przyjazne, do samców z dystansem, ale jeśli z drugiej strony nie występują sygnały agresji również ich nie wykazuje. Widać że chciałby się zacząć bawić z innymi psami , tylko widać, że jeszcze nie wie jak . Prawdopodobnie nie miał ku temu nigdy wcześniej okazji i musi zrozumieć pewne zasady. Ale w końcu otworzył się na kolejny krok. Przy właściwym i konsekwentnym prowadzeniu socjalizacji będzie się dogadywał z nimi . Co do niedawna było nie do pomyślenia. JAKIEGO DOMU SZUKAMY: Fuks potrzebuje doświadczonego i odpowiedzialnego opiekuna. Wiemy że ma problem z obroną zasobów. W jego przypadku konsekwencja, nauka i wyeliminowanie dominacji jest kluczowe. Najlepiej dom w spokojnej okolicy, nie w środku miasta, ponieważ czasem atakuje przejeżdżające samochody. W centrum, czy innej ruchliwej okolicy niepotrzebne emocje mogłyby go niepotrzebnie negatywnie nakręcić. ADOPTUJ WARSZAWIAKA: Fuks pokazał nam, że nie ma problemów z jazdą komunikacją miejską, samochód za to musimy jeszcze przepracować (i zrobimy to). Genialnie odnajduje się w mieście, w dużym skupisku psów i ludzi. Jest bardzo kontaktowy-podchodził z pozytywnym nastawieniem do 95% psów różnych pod względem wielkości, temperamentu czy płci. Z częścią się tylko witał, z innymi chciał bawić, do innych czuł respekt i odchodził. Te 5% to psy ewidentnie w typie Husky - może miał w przeszłości nieprzyjemne doświadczenie, nie wiemy. W kontakcie z ludźmi miał tylko jedno negatywne doświadczenie-jednak to obcy człowiek wykonał błędne gesty, kucnął i frontalnie patrzył mu w oczy. W świecie psów to nie jest zaproszenie do kontaktu. Poza tym jednym przypadkiem wszystkie osoby (a było ich dużo ) mogły go głaskać i drapać. Bardzo dobrze reagował na dzieci, które podchodziły do niego spokojnie i głaskały delikatnie . Fuksika zachwyciło brodzenie w wodzie, nie przeszkadzały mu pływające tuż obok kaczki. Nie zawsze nasze psy odnajdują się na akcjach poza schroniskiem, Fuks bez wątpienia uwielbia je i pokazuje to całym sobą. Fuks jest pod opieką [grupy Pomarańczowi](https://www.facebook.com/pomaranczowi/)