Dakar to starszy dżentelmen w typie labradora, który trafił do schroniska razem z trójką swoich towarzyszy.
Od początku dał się poznać jako ogromny przytulak, który łaknie kontaktu z człowiekiem. Widząc go obok swojego boksu, podchodzi do krat merdając ogonkiem i wystawia łapkę, czym zachęca do głaskania. Nie ma w nim śladu nieśmiałości, od razu nawiązuje z każdym kontakt i czerpie z niego wielką radość.
Na spacerach trzyma się blisko człowieka, lubi też eksplorować teren w jego pobliżu. Potrafi ładnie chodzić na smyczy.
Jak przystało na bardzo prawdopodobnego potomka labradora, Dakar po prostu uwielbia wodę! Po każdym spacerze z radością wskakuje do baseniku nawet kilka razy, kąpiel może przerwać tylko dla przytulenia się do człowieka ;) Bardzo chętnie mamle też w pysku wszelkie piłeczki i patyczki ;)
Dakar grzecznie i bez protestu pozwala na czesanie sierści, a nawet wydaje się być z niego zadowolony. Nie ma problemów w kontaktach z innymi psami. Do tej pory mieszkał z innymi czworonogami, więc w nowym domu również może mieć psiego brata lub siostrę ;) Nie znamy stosunku do kotów.
Nasz podopieczny przeszedł w schronisku operację usunięcia guza na brzuchu - na szczęście okazało się, że był to niegroźny włókniak. Psiak miewa natomiast problemy ze stawami i trafił do nas z ogromną nadwagą :( Obecnie jest na diecie i powoli zrzuca zbędne kilogramy.
Dakar jest bardzo radosnym psem, który mimo tego, że człowiek na starość bardzo go zawiódł, to jednak dalej z pozytywnym nastawieniem czeka na lepsze jutro. A my czekamy razem z nim i wierzymy, że jeszcze trafi się ktoś, kto podaruje naszemu podopiecznemu dom na zawsze. Bo naprawdę warto