A my nieśmiało przypominamy, że w domu tymczasowym na swojego własnego Człowieka czeka nasz pieseł nad piesełami Kazan. Serca podbija z prędkością światła. Do perfekcji opanował roztaczanie wokół czaru i wdzięku. Jego uśmiech rozbraja największych ponuraków. Kto chce mieć takiego fajowego kumpla w domu? A jak Kazan odnajduje się w tymczasowym domku ? "Uszy niczym nietoperz, wdzięczne i bystre oczy, zaciekawione spojrzenie i łagodne usposobienie. To pierwsze, co mi przychodzi do głowy, gdy patrzę na Kazana (zwanego przeze mnie Kazikiem). Miałam wiele obaw, zanim wzięłam go pod mój tymczasowy dach. Ale były nieuzasadnione. Kazik szybko uczy się życia w mieszkaniu i w mieście. Nie kręci nosem na menu, które mu serwuje (no dobra....może raz włączył mu się tryb francuskiego pieska, ale komu się nigdy nie uruchomił :-) ? ). Sygnalizuje swoje potrzeby, a pozostawiony sam nie obdarowuje mnie niechcianymi niespodziankami ;-) . Uwielbia spacerować, grzecznie czeka na zapięcie szelek i z wielka gracja porusza się na smyczy. Czasem jest jeszcze trochę niepewny w stosunku do innych psów, ale na osiedlu ma już kilku kumpli, z którymi chętnie urządza sobie wyścigi. Zazwyczaj przychodzi na zawołanie, ale musi ten element jeszcze poćwiczyć. Jest bardzo spokojny, uwielbia ludzi i przytulanie”. Podczas pobytu Kazana w domu tymczasowym mieliśmy okazję się przekonać, że rozkochuje on w sobie nie tylko wolontariuszy, ale i przechodniów na spacerach. W tym dzieci! Byłby cudnym i wesołym dopełnieniem jakiejś Rodziny. Może Twojej ? Kazan może zamieszkać w domu z kotami :-) Pies pod opieką grupy [Poziomki](www.facebook.com/PoziomkiZPalucha/)