Piorun trafił do schroniska „Na Paluchu” po interwencji w Radysach. Od człowieka może nie zaznał wiele złego, ale też nic dobrego. W pierwszym kontakcie nie wykazuje żadnej agresji, wystawia łapkę przez kraty prosząc o uwagę. Na „radysową przeszłość” już dawno temu machnął ogonem. Dziś to psiak przyjazny, otwarty na kontakt z ludźmi i innymi czworonogami. Nauczył się już współpracować na smyczy i dostrzegać człowieka. Ale najbardziej lubi eksplorować otoczenie podczas długich spacerów. Widzimy w Piorunie duży potencjał fajnego, kontaktowego i energicznego psiaka. Nie wykluczamy, że będzie mógł zamieszkać z innym psem lub suczką.
Piorun w bliższym kontakcie okazuje się być psem radosnym, otwartym na nowych ludzi i nowe sytuacje. Pięknie reaguje na zachęty do zabawy, lubi aportować, podążać za człowiekiem i po prostu być razem. To wspaniały towarzysz dla ludzi, którzy chcą mieć w życiu wiernego przyjaciela.