Mieszkał na zewnątrz, całe życie był zaniedbywany, nie miał dostępu do weterynarza, nie był nigdy szczepiony ani nie został wykastrowany.
Tak w wielkim skrócie można opisać dotychczasowe życie Klopsika.
Pomimo tego, a może właśnie dlatego, że nigdy tego nie miał, Klopsik to pieszczoch. Jest złakniony bliskości człowieka i nadstawia głowę do głaskania, ale też bardzo lubi przytulanie. Nie jest jednak w tym namolny a delikatny i czuły.
Pod tym pięknym, puchatym futerkiem jest chudziutkie i delikatne ciałko. Często psom w schronisku trudno jest przybrać na wadze, bo ciągły stres nie pozwala odpowiednio odżywić ciała. Klopsik jest w niezłej kondycji, ale potrzebuje takiego szczególnego, czułego zaopiekowania, bo trudno od razu naprawić kilkanaście lat zaniedbań.
Klopsik dogaduje się z psami, jest bezkonfliktowy i przyjaźnie nastawiony do współlokatorów boksu,
Badanie RTG pokazuje zmiany, które mogą być pozapalne lub pourazowe, także dostaje na kręgosłup lek przeciwbólowy i przeciwzapalny.