Nie dajcie się zwieść tym słodki oczętom, Lonia to psiak z charakterkiem ;) Na początku Lonia w ogóle nie chciała nam zaufać i broniła się zębami przed zapięciem na smycz. Na szczęście szybko zrozumiała, oznacza to spacer, i teraz nie ma z tym żadnych problemów, nawet przy nowych osobach. Bez problemu pozwala się głaskać, a nawet chętnie obślinia nam całe twarze ;) Na spacerach widać, że Lonię rozpiera energia. Chciałaby wszystko zobaczyć, wszędzie dobiec. Jest bardzo rozemocjonowana i mocno ciągnie na smyczy, potrafi też nagle mocno szarpnąć, np. w stronę psa czy przejeżdżającego samochodu. Spacery z nią nie należą więc do zbyt relaksujących, ale trudno się dziwić - to w końcu młody energiczny pies siedzący prawie całą dobę w małym boksie. Obecnie pracujemy nad reakcją na imię, na przywołanie oraz nad spokojem przy mijających autach, które Lonia lubi gonić. Lonia bardzo żywiołowo reaguje na inne psy, wypatruje ich z daleka i często z całych sił próbuje doskoczyć. Nie do końca wiemy, w jakich celach, ale na pewno nie zawsze w przyjaznych. Być może to wynik schroniskowego stresu, ale być może w domu konieczna będzie dalsza praca nad jej stosunkiem do współbratymców. JAKIEGO DOMU SZUKAMY? Lonia goni samochody, więc nie polecamy jej do domu przy ruchliwej ulicy. Bardzo źle reaguje na koty, więc nie powinna z nimi mieszkać. W schronisku wykazuje silną obronę zasobów (swojego jedzenia i miski). Jeśli poczuje się zagrożona, potrafi użyć zębów. Z tego powodu szukamy domu bez dzieci oraz opiekunów z doświadczeniem. Potencjalny opiekun musi wiedzieć, jak pracować nad problemem obrony zasobów. Lonia będzie potrzebowała dłuższych spacerów oraz zmęczenia intelektualnego. Na pewno będzie wymagać sporo pracy i cierpliwości, ale ma ogromny potencjał na wspaniałą przyjaciółkę :)