Zoja była adoptowana jako szczeniak w 2020 roku.
Jednak "człowiek" okazał się mało ludzki :(
Zoja trafiła na wieś na łańcuch i tak żyła kilka lat...
Nie potrafimy zrozumieć dlaczego tak okrutnie została potraktowana.
Jak tylko otrzymaliśmy informację Zoja została odebrana interwencyjnie i ponownie trafiła do schroniska.
Teraz ma szansę na PRAWDZIWY DOM. Liczymy, że tym razem człowiek jej nie zawiedzie.
Zoja już jako szczeniak była wycofana. Życie w wiejskiej budzie na krótkim łańcuchu na pewno nie pomogło jej.
Obecnie jest nieśmiałym, przestraszonym i zagubionym psiakiem który potrzebuje miłości, akceptacji i cierpliwości.
Nie wykazuje agresji
Prosimy o dom dla Zoji.